nadesłał: Krzysztof
Kamień, 25.05.2016. fot. Krzysztof
Krzyż, 25.05.2016. fot. Krzysztof
Moje zainteresowanie krzyżem i kamieniem powstało po przeczytaniu książki Leszka Hermana "Sedinum - Wiadomość z podziemi". Miejsca tam opisane wraz z ich historią dają możliwość ukierunkowania wycieczek np. rowerowych. Pojechałem więc tam rowerem. Od zdekompletowanego drogowskazu idą dwie drogi leśne. Jedna wzdłuż granicy w kierunku południowym - poszedłem nią ca 50 m. Druga oznaczona znakami zielonymi w kierunku zachodnim - pojechałem nią ca 300 m. Przy drodze tej ułożone pryzmy ściętych drzew. Nigdzie nie widziałem kamienia i krzyża. Nie było też widać innej ścieżki. Może zarosła.
Pojechałem tam jeszcze raz. Wszystko jest na miejscu, tylko wejście przysłonięte jest gałęziami. Przy wejściu jest tablica informacyjna, a na początku szlaku ktoś urwał znak kierujący do krzyża. Poprzednio nie przyjrzałem się dobrze tablicy myśląc że jest to instrukcja zachowania się na szlaku.
tablica z opisem, 25.05.2016. fot. Krzysztof
Drogowskaz, dalej tablica, 25.05.2016. fot. Krzysztof
Drogowskaz za Dobieszczynem, 25.05.2016. fot. Krzysztof
tak wyglądał powyższy drogowskaz 25.10.2008. fot. Stowarzyszenie Nasze Wycieczki
większe zdjęcia na facebook
zobacz też: KRZYŻ BARNIMA W PUSZCZY WKRZAŃSKIEJ - zniknął?
i KRZYŻ BARNIMA II przy drodze Dobieszczyn - Hintersee