Rzeźba o nazwie „Unity” czyli jedność znajduje się w parku Marszałka Rydza – Śmigłego, na głównej alei, przy ulicy Rozbrat. Jak można przeczytać na usytuowanym obok pamiątkowym kamieniu jest darem Polonii Chicagowskiej dla Miasta Warszawy upamiętniającym 50 rocznicę podpisania umowy miast partnerskich - Chicago i Warszawy. Uroczyste odsłonięcie odbyło się 18 kwietnia 2013 roku w obecności prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, autora rzeźby Jerzego S. Kenara i fundatorów Marii i Mariana Machnickich.

 

fot. 26 luty 2015., SNW

 

Współrzędne:
52°13'42.2"N 21°01'53.8"E
52.228374, 21.031610

 

 

fot. 26 luty 2015., SNW

 

Ze strony Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta można dowiedzieć się, że "Unity" została przywieziona do Warszawy z Chin w październiku 2011 roku. Koszty materiału i wykonania rzeźby pokrył Jerzy Kenar, dzięki wsparciu polonijnego komitetu. Miasto Warszawa wydało na transport, budowę fundamentu, montaż oraz oświetlenie i zagospodarowanie terenu kwotę 454 000 zł.

 

12 granitowych odcinków splecionych ze sobą (7 metrów x 7 metrów x 1,1 metra wysokości) stoi na okrągłej podstawie (ok. 11 metrów średnicy). Całość, rzeźba wraz z podstawą, waży około 60 ton.

 

Idąc po schodach w górę dojdziemy do Muzeum Ziemi.

 

fot. 26 luty 2015., SNW

 

Obok rzeźby znajduje się rowerowy "Szlak Wisły". Stąd na Stare Miasto jest 4 km, na Bielany 10,5 km, Łomianki - 18 km.

 

Jerzy S. Kenar jest uznanym rzeźbiarzem, który od lat mieszka i pracuje w Chicago skupiając w swojej The Wooden Gallery środowisko polonijne. Jego rzeźby zobaczyć można w Chicago w wielu publicznych miejscach: kościołach, bibliotece im. Harolda Washingtona lub na międzynarodowym lotnisku O’Hare.

Na stronie kresowiacy.com można przeczytać, że "Unity" symbolizuje związek z macierzą, a artysta tworząc ją myślał o skarpetach, które zimą matka robiła mu na drutach, by nie marzły mu stopy. Nam plecionka pana Kenara bardziej przypomina splot do cerowania niż oczka robótki na drutach, więc "Unity" jest bardziej taką symbolicznie zacerowaną, "zszytą odległością" między Chicago a Warszawą, która realnie w lini prostej wynosi 7 522 km.