Ruiny fabryki znajdują się wzdłuż ulicy Głównej w Lubinie (wyspa Wolin, ok 4 km od Miedzyzdrojów). Teren jest mocno zdewastowany. Część zabudowań byłej fabryki zajęła firma rybacka, część zarasta, ale to co pozostało miedzy ulicą Główną a brzegami Jeziora Wicko Wielkie ma znaczenie historyczne i jest dużym potencjałem na stworzenie atrakcji turystycznej.

Image
Fot.1. Ruiny fabryki
 
Nad ulicą Główną zachowała się konstrukcja betonowa, która jest pozostałością kolejki służącej do transportu urobku z kopalni w dół zbocza. Konstrukcja była budowana przed wojną, ale nie została ukończona.

Image
Fot.2. Część konstrukcji kolejki

Image
Fot.3. Pozostałości konstrukcji kolejki

Znajduje się  tu wiele konstrukcji i  ruderalnych zabudowań, zachowała się również pozostałość konstrukcji na jeziorze Wicko Wielkie.

Image
Fot.4. Pozostałości konstrukcji na jeziorze

Fabrykę w 1855 roku założył Johannes Heinrich Quistorp. Wchodziła ona w skład "Pommersche Industrie-Verein auf Actien" -  Pomorskiego Związku Przemysłowego Sp. Akc., na które składało się: cementownia w Lubinie, dwie fabryki w Wolgast (1889 i 1904) oraz w Jasmund na Rugii, cegielnia parowa, bielarnia, fabryka cegieł w Ueckermünde, a także założona w 1882 roku fabryka wyrobów szamotowych i klinkierowych w Skolwinie. Do transportu wyrobów i surowców między oddziałami wykorzystywano własna flotę. Na przełomie XIX/XX w stoczni w Lubinie zbudowano 24 jednostki parowe i żaglowe.

Image
Fot.5. Widok fabryki przed 1945 r

Fabryka cementu bazowała na surowcu lokalnym. Przez lata była największą w Niemczech fabryką cementu potlandzkiego. Wielkość rocznej produkcji wahała się w granicach 80 tysięcy ton (dla porównania w tym samym okresie cementownia Stern w Zdrojach wytwarzała 38 tysięcy ton). Fabryka wyróżniała się wprowadzonymi na jej terenie innowacjami technicznymi i rozwiniętym zapleczem socjalnym (150 mieszkań robotniczych, dom dla wdów, sala spotkań, biblioteka). Z tej olbrzymiej fabryki do dziś przetrwało niestety niewiele. Po wojnie Rosjanie wywieźli cenne wyposażenie, a teren fabryki przechodził w różne ręce. W 1957 roku miejsce to posłużyło Andrzejowi Wajdzie za scenerię do filmu "Kanał", niektóre źródła podają, że nakręcił tu kilka spektakularnych wybuchów, inne że wysadzono tylko jeden komin.

Materiał zebrany w trakcie przygotowywania informatora na imprezę:
SZCZECIŃSKIE SPOTKANIA KULTURALNO-TURYSTYCZNE - QUISTORP

NIECODZIENNE ZNALEZISKO W LUBINIE

Blisko ciekawe:
JEZIORO TURKUSOWE w Wapnicy
PUNKT WIDOKOWY - WZGÓRZE ZIELONKA koło Lubina
KREDOWNIA w Wicku