... Dalajlama, zdeklarowany zwolennik drogi środka, powtarza nam, byśmy wystrzegali się skrajnych postaw ...
... Budda mówi o “drodze środka”, która umożliwia widzenie, poznanie, prowadzi do pokoju, wiedzy, przebudzenia i nirwany. Ta droga została opisana za pomocą szlachetnej ośmiorakiej ścieżki. Tworzy ją: “właściwe widzenie, właściwe myślenie (lub właściwe postanowienie), właściwa mowa, właściwe działanie, właściwe życie (w sensie środków utrzymania), właściwy wysiłek, właściwa uwaga, właściwa koncentracja” ...
... - Niewiedza - mówi Dalajlama - wraz z przywiązaniem i wstrętem tworzy trzy trucizny umysłu, które stanowią źródło każdej choroby umysłu. Wiara i wierzenie, w takim znaczeniu jakim wy nadajecie tym słowom, zajmuje w buddyzmie ograniczone miejsce. Sam jego twórca jednoznacznie nakłania do weryfikacji przez doświadczenie, a jego nauki zawsze zachecają do przekonania się na własne oczy. Daleki jest od wiązania nam przepaski na oczach, i zmuszania do wiary na słowo. Przeciwnie, stara się usunąć z nas zaciemnienia i wyostrzyć nas wzrok. Wiara zaczyna się dopiero tam, gdzie zatrzymuje się widzenie. ...
... - Nasze Pisma twierdzą, że Księżyc znajduje się sto mil nad Ziemią i że centrum Ziemi stanowi góra Meru. Gdyby ta góra istniała, już dawno byśmy ją znaleźli, a przynajmniej odkryli jakieś wskazówki. Ponieważ tak się nie stało, musimy odejść od dosłownego traktowania Pism.
- a jeżeli niektórzy się na to nie zgadzają?
- To ich sprawa. Szkoda czasu na dyskutowanie z nimi. ...
... - Zdrowe odżywianie, walka z nadmiernymi pragnieniami, codzienna medytacja, wszystko to może doprowadzić do uspokojenia umysłu a spokój umysłu jest dobry dla ciała. ...
... Zdanie z sutry diamentowej: “Zjawiska życia można porównać ze snem, zjawa, bańką powietrza, cieniem, migotliwą różą, światłem błyskawicy i tak też należy je traktować”. ...
... Dalajlama daleki od uznania jakiejś magicznej iluminacji kładzie nacisk na cierpliwość, trudności i żmudną codzienną prace. Może Bóg istnieje - mówi do mnie z uśmiechem - ale nie należy niczego od niego oczekiwać ...
... Niespodziewanie zadaje dalajlamie pytanie:
- Czy buddyzm nie jest nauką o umyśle?
- Tak, właśnie tak.
- proszę mi opowiedzieć o umyśle.
Wybucha śmiechem i odpowiada chwytając mnie za rękaw swetra:
- Najpierw musiałby pan zmienić strój!
- i zgolić głowę?....
- I studiować co najmniej dwanaście lat, oddając się temu bez reszty!