Kamień z napisem Wilhelm Meyer Brücke wraca na swoje miejsce, do Puszczy Wkrzańskiej, na most Wilhelma Meyera.


Kamień stał pierwotnie pomiędzy betonowymi słupkami. Stał tam jeszcze w latach 60-tych XX wieku, potem przewrócony zsunął się w dół strumienia i do 2010 roku przeleżał do połowy zasypany ziemią. 7 kwietnia 2010 dzięki inicjatywie Stowarzyszenia Nasze Wycieczki i współpracy Urzędu Miasta, Nadleśnictwa Trzebież, Muzeum Narodowego i leśniczych z Leśniczówki Białej kamień został podniesiony, przewieziony na Wały Chrobrego do Muzeum Narodowego w Szczecinie, oczyszczony i wyeksponowany.

Teraz kamień wróci na most, ale w którym miejcu postawić kamień by był bezpieczny? czy ma stanąć na swoim (na 99%) historycznym miejscu? Czy taki wybór miejsca jak na rysunku 1 (poniżej), i czy właśnie takie usytuowanie altanki jest na pewno dobre?  Musimy wziąć po uwagę, że most jest usytuowany na skrzyżowaniu dróg w lesie, więc może nie stawiajmy kamienia na zakręcie.

Im więcej ludzi angażuje się w te działania tym więcej pomysłów na rewitalizację. Jest pewne, że odnowienie, remont całego mostu łącznie z betonowymi słupkami i balustradą jest możliwy tylko przy wykorzystaniu cieżkiego sprzętu. A porządne postawienie kamienia wymaga wylania fundamentu i fachowych prac kamieniarskich. Chcielibyśmy uniknąć takiej sytuacji, że po zakończeniu działań znajdą się głosy mówiące, że można było wybrać lepsze miejsce. Mamy nadzieję, że uda się wybrać najlepsze rozwiązanie.



Na rysunku 1 i 2 kamień stoi na moście, w historycznym miejscu, pomiędzy betonowymi słupkami. Za tą opcją przemawia fakt, że kamień będzie stać w pierwotnym - historycznym miejscu. Przeciw: przyszłe ciężkie prace ziemne (zabezpieczenie przed osuwaniem ziemi, renowacja i montaż betonowych słupków, balustard...). Jeżeli wiekszość głosów będzie za tą lokalizacją to pozostanie tylko zastanowić się czy miejsce odpoczynku (z altaną, tablica informacyjną, stojakami na rowery, koszem na śmieci) powinno być jedno (duże) czy może dwa mniejsze.



Na rysunku 3 i 4 kamień stoi na skrzyżowaniu, w osi mostu i w niewielkim oddaleniu od mostu. Taka lokalizacja nie będzie kolidować z przyszłymi pracami ziemnymi na moście. Kamień za "plecami" miałby "górkę", która w naturalny sposób będzie go chronić. Argumentem przeciw jest obawa, że ludzie podchodząc do kamienia będą niszczyć ściółkę i uszkadzać młode drzewa. Dalej pozostaje  otwarta kwestia czy miejsce odpoczynku powinno byc jedno duże czy dwa mniejsze.

Rysunek nr 1 - koncepcja architektoniczna: architekt Marek Zajączkowski, opracowanie plastyczne: architekt Dorota Zajączkowska, mapa geodezyjna: Jerzy Maliniak, rysunek 2,3,4 na jego podstawie. 

Prosimy o komentarze lub listy na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Może ktoś zna dobre rozwiązanie i mógłby o tym napisać. Nim ponownie kamień zostanie postawiony poszukajmny argumentów za i przeciw. Do tego czasu kamień można obejrzeć w holu Muzeum, przy Wałach Chrobrego 3.