z archiwum SNW - Drezyną przez Most Europejski

Szczegóły: Utworzono: 03 czerwiec 2014

Przejście graniczne pomiędzy Niemcami i Polską - Europaoderbrücke - Most Neurüdnitz - Siekierki wzbudza emocje. Po moście od niedawna jeździ drezyna, ale tylko przez Odrę Zachodnią, tylko na wyspę, gdzie ustawione są słupy graniczne. Dalej przez Odrę Wschodnią widać na końcu mostu tylko zamkniętą bramę. Być może za jakiś czas będzie można pieszo lub rowerem swobodnie przemieszczać się przez most i być trochę w Cedyńskim Lesie i trochę na terenie Märkisch Oderland. Póki co, by przyjechać tu z Polski, trzeba jechać przez Osinów lub Gozdowice.

Draisine - Drezyna - maszyna biegowa, która tak jak rower, porusza się dzięki sile ludzkich mięśni, fot. 01.06.2014., SNW

Oprócz dźwięku toczącego się po torach wózka, nie ma w tej atrakcji nic co może źle wpływać na środowisko, fot. 01.06.2014., SNW

Na środku rzeki, na wyspie, stoi budynek, na którym w oznaczeniu "MOST EUROPEJSKI" należałoby usnąć "E", fot. 01.06.2014., SNW

Most Europejski, fot. 01.06.2014., SNW

Póki co nie da się przejść dalej mostem nad Odrą Wschodnią, ale można popatrzeć, fot. 01.06.2014., SNW

Most Europejski, fot. 01.06.2014., SNW

Prawdopodobnie na zarośniętej krzakami podporze nieistniejącego mostu, który kiedyś biegł równolegle do mostu kolejowego, mieszkała i wychowywała młode para sów, fot. 01.06.2014., SNW

Ekolodzy protestują, bo chcą by ptaki miały spokój. Nieliczni w ogóle nie chcą drezyny, inni aby nie jeździła w okresie lęgowym, czyli do lipca, ale nie jest jasne, czy ta para sów jeszcze tam jest, czy w ogóle miała młode? czy może przeprowadziła się do cedyńskiego lasu po tym jak małe sowy potopiły się w nurcie rzeki. Demonstranci obawiają się również, że w tej pięknej przyrodniczo okolicy w krótkim czasie rozwinie się turystyka do tego stopnia, że powstaną wielkie, brzydkie hotele i będzie się tu przyjeżdżać zbyt wiele ludzi.

Most Europejski, fot. 01.06.2014., SNW

Póki co drezyna jest atrakcją i większości podoba się, że działa i z niecierpliwością czekają na przedłużenie jej dalej przez granicę. Rowerzyści korzystający z trasy wzdłuż Odry lubią spokój i dziką naturę. Nie chcą tu wielkich hoteli. A gdyby okazało się, że jest zapotrzebowanie na bazę noclegową to lepiej to zrobić w oddaleniu od Odry. W okolicznych małych wioskach jest sporo malowniczych małych domków "zu verkaufen".