W Szczecinie, w Lasku Arkońskim był Most nad strumieniem Zielonka. Skoro był i wszystkim go brakuje, to należy przejście/przejazd odbudować.

W czerwcu 2012 roku zakończyła się rewitalizacja Mostu Wilhelma Meyera w Puszczy Wkrzańskiej. Udało się dzięki współpracy Stowarzyszenia Nasze Wycieczki, Urzędu Miasta Szczecin, Muzeum Narodowego w Szczecinie i Nadleśnictwa Trzebież. Dziś jest to ciekawe miejsce, gdzie można odpocząć, jest tu zadaszona wiata, siedziska i tablica informacyjna. W przyszłości Most będzie celem szczecińskiej trasy tematycznej poświęconej Wilhelmowi Meyerowi. Trasa będzie się zaczynać na Wałach Chrobrego, od jego najważniejszego dzieła - ówczesnej i obecnej wizytówki miasta.
 

Tarasy i środkowy gmach Muzeum to dzieło szczecińskiego architekta - Wilhelma Meyera. Budowa trwała wiele lat a projekt był kilkakrotnie modyfikowany. Rozpoczęła się wiosną 1902 roku od wyburzania fortyfikacji i wytyczania dróg. W tym samym roku rozpoczęto budowę pierwszego reprezentacyjnego gmachu Wyższej Szkoły Morskiej (przed 1945 - Zakładu Ubezpieczeń Ziemskich i Naczelnej Dyrekcji Ceł). Budowano go w dwóch etapach: 1902 - 1906 i 1914 - 1921. Budowa Wałów zakończyła się w 1907. Rok przed jego zakończeniem, w 1906 roku, rozpoczęto budowę drugiego gmachu (obecnego Urzędu Wojewódzkiego), a w 1908 roku rozpoczęto budowę środkowego gmachu, tj. Muzeum Miejskiego (Stadtmuseum). Budowa muzeum również miała odbyć się w dwóch etapach, ale powstała tylko część gmachu. Od frontu wygląda jakby był kompletny, ale tak nie jest. Drugiego etapu nigdy nie rozpoczęto. W 1911 zakończono budowę gmach Urzędu Wojewódzkiego, a w 1913 roku  otwarto Muzeum. Rok później zaczęto budowę drugiego gmachu obecnej Wyższej Szkoły Morskiej i tu również projekt wstępny rożni się od końcowego. Główny architekt miasta Meyer musiał pokonać wiele trudności by powstało miejsce, które robi wrażenie do dziś. Dlatego ówczesne Hakenterrasse, obecne Wały Chrobego najlepiej nadają się na początek nowej trasy tematycznej  "z Wałów Chrobrego do Mostu Meyera".

Którędy poprowadzić trasę "z Wałów Chrobrego do Mostu Meyera" zakładając, że ma to być trasa dla różnych odbiorców? Jak w ciągu jednego dnia spokojnie zwiedzić wszystkie zaprojektowane przez Meyera obiekty? Na pewno na tej trasie powinny znaleźć się wszystkie z nich. Niezmienny będzie początek i koniec trasy, natomiast zobaczenie miejsc związanych z Meyerem będzie zależne od indywidualnego wyboru. W zależności od czasu, siły, środka lokomocji..., potencjalny turysta sam wybierze jakie obiekty chce po drodze zobaczyć. Celem trasy zawsze będzie Most Meyera, bo tylko tu, w lesie, można zrozumieć o co Meyerowi chodziło, gdy nawoływał  mieszkańców  Szczecina - "dbajmy o szczecińskie tereny rekreacyjne".
 

Lasek Arkoński ma wiele ciekawych ścieżek, wiele z nich prowadzi do Mostu Meyera, np. ścieżka przecinająca strumienie Zielonka, Żabianka, Kijanka. Kiedy dotrzemy do płynącego głebokim jarem strumienia Zielonka zobaczymy, że był tu kiedyś most. Obecnie dla większości "dziura w ziemi" jest nie do pokonania. Trzeba zboczyć z trasy, tylko nielicznych stać na to by wziąć rower na plecy i dzielnie pokonać stromizny głębokiego wąwozu. Jeszcze kilkanaścielat temu most istniał. Skoro istniał to dlaczego go nie odbudować?. Zróbmy to! Opracujmy plan działania. Ile może kosztować most nad strumieniem Zielonka, bezpieczny, trwały i na tyle szeroki by spokojnie mijali się na nim rowerzyści?
 

Wiele leśnych duktów Lasku Arkońskiego jest dziełem założonego przez Meyera Zrzeszenia na Rzecz Ścieżek Rowerowych. Ścieżki te budowano tak by las pozostał otwarty dla rowerzystów. Utwardzano nawierzchnie, wytyczano skróty a czasami wzdłuż ścieżek sadzono rząd drzew. Istniał wtedy podział na ścieżki miejskie, które miały służyć przede wszystkim dojeżdżającym do pracy i ścieżki rekreacyjne prowadzące do młynów, leśniczówek, i dalej do puszczy. Tu można poczuć się jak w górach - wąwozy, jary, strumienie - a wszystko to w mieście, znajdujacym się tak blisko morza :-). Wystarczy ruszyć przez Lasek Arkoński w stronę Puszczy Wkrzańskiej.

Mostu nad strumieniem Zielonka realnie brakuje. W dole widoczne są resztki betonowej konstrukcji, ale trudno wywnioskować jak dokładnie most wyglądał przed zniszczeniem. Czy jest prawdą, że nie wytrzymał naporu deszczówki spływającej ze wzgórz w czasie budowy osiedla na Osowie? Czy ktoś ma zdjęcie mostu lub wie coś na jego temat?